TOP 5
Waszych ulubionych kamer
Wypoczynek nad morzem oprócz błogiego lenistwa i beztroski wiąże się także z możliwym zagrożeniem jakie może występować w morzu. Kąpiele morskie to oczywiście sposób na wyjątkową aktywność fizyczną w czasie urlopu, ale należy być przygotowanym i znać pułapki jakimi może zaskoczyć nas Bałtyk. Do największych zagrożeń należą fale przybojowe zwane również prądem wstecznym.
zdjęcie: schoterstock.com
Fale zazwyczaj opisujemy stosując parametry wysokości, długości oraz okresu. Wysokość mierzona jest miedzy linią grzbietu (najwyższym punktem) a doliną (najniższym punktem) fali. Długość to pozioma odległość między grzbietami fal, a okres to czas jaki upływa po przejściu jednej długości fali. Bardziej profesjonalnie możemy scharakteryzować je dodając jeszcze stromość fali i jej szybkość rozprzestrzeniania się.
Fale powstają przez różne czynniki. Możemy wyróżnić fale:
- Fale wiatrowe – najczęstsza przyczyna powstawania fali, która powstaje poprzez tarcie wiatru o wodę
- Fale przybojowe - tworzą się, gdy fale wiatrowe zbliżają się do brzegu i zaczynają się załamywać. Są charakterystyczne dla strefy przybrzeżnej (plaży).
- Fale martwe - fale długie - powstają daleko od brzegu, na otwartym morzu, i przemieszczają się setki kilometrów. Często pojawiają się po sztormach, nawet gdy nad morzem jest cisza.
- Fale od jednostek przepływających (potocznie okrętowe) – wywołane ruchem przepływających statków
- Fale baryczne – spowodowane zmianami ciśnienia atmosferycznego
- Fale sejsmiczne – powstają podczas trzęsień ziemi lub wybuchów wulkanów.
zdjęcie na plażę w Rogowie - lato 2025 rok
Jednym z największych zagrożeń nad polskim wybrzeżem jest tzw. fala przybojowa. Załamuje się ona w strefie przyboju czyli dokładniej załamuje się uderzając o brzeg. Odbijając się od niego tworzy ona bardzo silny prąd wciągający o kierunku od brzegu do morza. Fala przybojowa jest szczególnie niebezpieczna bo może być stosunkowo niewielka dla obserwującego morze plażowicza, ale wytwarza silny prąd wsteczny.
Możliwe jest nawet porwanie dziecka trzymanego przez dorosłego za rękę. Siła fal przybojowych może być tak duża, że nawet doświadczonym ratownikom może być trudno ją pokonać. Te prądy wsteczne mogą występować na wąskim odcinku, ale potrafią mieć też i kilkaset metrów szerokości.
zdjęcie: plaża w Trzęsaczu - lato 2025 rok
Dobra obserwacja morza może pozwolić nam uniknąć porwania przez fale przybojową. Na co powinniśmy zwracać uwagę, co może dać nam sygnał o zagrożeniu.
- widoczne załamanie w falach, które zbliżają się do brzegu
- zauważalna „sfałdowana” woda w formie kanału
- inny odcień powierzchni wody
- linia osadów morskich (np. glony, piach) porusza się w kierunku od brzegu
Oczywiście brak tych elementów nie gwarantuje nam bezpieczeństwa, nierzadko zdarza się, że prąd wsteczny jest prawie w ogóle niewidoczny, szczególnie przy mocno słonecznej pogodzie.
zdjęcie: plaża w Ostrowie - lato 2025 rok
"Pamiętajmy, aby korzystać z kąpieli morskich w towarzystwie lub zapewnić sobie osobę, która będzie nas obserwować z brzegu. Wchodząc do morza powinniśmy także ustalić sobie punkty odniesienia na plaży, tak by móc ocenić czy zbliżamy czy oddalamy się od brzegu.
Jeśli jednak zdarzy się, że zostaniemy porwani przez prąd po pierwsze nie można panikować, trzeba myśleć trzeźwo i oszczędzać energię. Należy zwrócić na siebie uwagę najlepiej machając lub krzyżując dłonie nad głową."
Jak mówią ratownicy, nie warto walczyć z prądem wstecznym, bo nie mamy z nim szans nie będąc wytrawnymi pływakami. Najlepiej poczekać na moment kiedy osłabnie, a następnie starać się płynąć równolegle do brzegu po lekkim skosie.
sztorm w Krynicy Morskiej - lato 2025 rok
Polskie wybrzeże mimo pięknych plaż i raczej niewysokich fal może być niebezpieczne dla plażowiczów. Występowanie fal przybojowych, znaczne różnice głębokości, budowle hydrotechniczne stwarzają spore zagrożenie dla wypoczywających turystów.
Dlatego należy zawsze pamiętać o stosowaniu się do obowiązujących obostrzeń, słuchać komunikatów ratowników, nie wchodzić do wody przy czerwonym kolorze flagi, w pobliżu falochronów, a co najważniejsze pod wpływem alkoholu.
Waszych ulubionych kamer