TOP 5
Waszych ulubionych kamer
Biegi narciarskie są dyscypliną o wiele mniej popularną od narciarstwa zjazdowego. Ilość tras biegowych wciąż pozostawia wiele do życzenia. Podobnie jak stan ogólnie pojętej infrastruktury, do której można zaliczyć liczbę kamer w górach. To dzięki kamerom możemy na bieżąco śledzić warunki narciarskie panujące w danym rejonie. Widok z kamer ma jeszcze jeden dodatkowy plus – nie musimy zdawać się na niepewne prognozy pogody w telefonie. Pogoda z kamer jest o wiele bardziej wiarygodna.
zdjęcie: shutterstock.com
Nie tak dawne sukcesy sportowe Justyny Kowalczyk przyczyniły się do wzrostu zainteresowania dyscypliną, jaką są biegi narciarskie. Coraz więcej ludzi myśli o tej formie aktywności zimą. Jednak do masowości tego sportu, jak np. u naszych południowych sąsiadów, nam daleko. A warto podkreślić, że jest to tańsza opcja niż szusowanie na stoku. Nie musimy płacić za wyciągi, bilety.
Czym są biegi narciarskie z pewnością wiele osób wie, natomiast o praktycznej stronie tej dyscypliny wiemy już znacznie mniej. Niesłusznie, ponieważ w okresie zimowym jest to fantastyczna alternatywa dla zwykłych treningów biegowych.
W przypadku nart biegowych nie jest potrzeby stok, wyciąg. Zamiast zjeżdżać na nartach ze stoku, poruszamy się siłą własnych mięśni na wybranej przez siebie trasie. Mogą to być góry, może być i inny, zdecydowanie płaski teren.
Jest bardzo prosta – poruszamy się w naturalny sposób. Nie trzeba wielu godzin nauki, aby opanować klasyczny styl biegu. W zasadzie potrzebujesz tylko narty (dłuższe i węższe niż zjazdówki), buty i wiązania.
Mamy dwa style biegania:
- Klasyczny, w którym narty prowadzone są równolegle względem siebie. Przypomina to bieganie, tyle że bez nart.
- Drugi styl to tzw. łyżwa, która polega na ustawianiu nart w „jodełkę” ze zbliżonymi do siebie tylnymi krańcami nart oraz oddalonymi przednimi krańcami nart.
Każdy z tych stylów wymaga inaczej przygotowanej trasy narciarskiej. W klasyku będziemy poruszali się po dwóch rowkach szerokości nart, które przypominają szyny wytyczone w śniegu. W łyżwie trasa powinna być szersza i równomiernie ubita np. przez ratrak. W obydwu stylach chodzi o to by poruszać się do przodu poprzez odpychanie się nartami i kijkami, z możliwie jak najskuteczniejszym wykorzystaniem momentu poślizgu na narcie.
Jeśli uczymy się sami, pamiętajmy o:
- lekko zgiętych nogach, ustawionych na szerokość miednicy (i nartach ustawionych równolegle).
- pochylaniu się do przodu,
- naturalnym chodzie naprzemiennym
- wbijaniu kijka pod odpowiednim kątem (za biegaczem, żeby się odepchnąć)
W Polsce jest parę miejsc, gdzie bez względu na mroźną czy ciepłą zimę, możemy liczyć na dobre warunki do uprawiania narciarstwa biegowego. Warto jednak przed wyjazdem zapoznać się z aktualnie panującymi warunkami narciarskimi w danym rejonie. Pomogą nam w tym widoki z kamer, dzięki którym na bieżąco śledzimy pogodę.
Nawet gdy zima nie dopisuje, są w kraju miejsca gdzie na dobre warunki do narciarstwa biegowego możemy liczyć niemal każdej zimy. Z pewnością zaliczają się do nich Jakuszyce przy Szklarskiej Porębie, zwane mekką polskich biegów narciarskich. Mamy tu kilometry zadbanych tras biegowych wytyczonych w Górach Izerskich. To tutaj odbywa się najsłynniejszy w kraju bieg narciarski, a mianowicie Bieg Piastów.
zdjęcie: widok na trasy biegowe w Klikuszowej koło Nowego-Targu
Krótsze ale również malownicze trasy narciarskie znajdziemy w znajdującym się po drugiej stronie masywu Karkonoszy Karpaczu lub po drugiej stronie Izerów, w Świeradowie-Zdrój. Doskonała infrastruktura do narciarstwa biegowego czeka również we wschodniej części Sudetów, a mianowicie w okolicach Lasówki – Spalonej. Znajdziemy tam ok. 150 km tras narciarskich.
Również w Beskidach są miejsca, gdzie możemy pobiegać zimą. Na trasy narciarskie możemy wybrać się do Wisły.
W najpopularniejszych polskich górach czyli Tatrach czekają trasy przy stadionie biathlonowym w Kirach oraz u wylotu Doliny Chochołowskiej.
Narciarstwo biegowe to jedna z najzdrowszych aktywności, jaką można sobie wyobrazić. Trenując ten sport, angażujemy 90% mięśni całego ciała, bo pracują nie tylko nogi i ręce, ale też mięśnie grzbietu i brzucha. Nie ma lepszego sposobu na poprawę kondycji i samopoczucia.
Mała urazowość. Narciarstwo biegowe to jeden z najbezpieczniejszych zimowych sportów. Oczywiście można zaliczyć upadek, ale w przeciwieństwie do kontuzji podczas zjazdu, tutaj rzadko kończy się czymś groźniejszym niż siniaki.
Łatwa nauka. Najlepiej jest oczywiście wziąć kilka lekcji z instruktorem (bez problemu znajdziesz ich w ośrodkach narciarskich). Godzina lub dwie wystarczą, żeby nauczyć się poprawnej techniki.
Oszczędność. Nie chodzi tylko o tańsze narty, ale też oszczędności na wyciągach i trasach, które są dostępne za darmo.
Dostępność. Narciarstwo biegowe jest dla każdego, a w dodatku można je uprawiać w gruncie rzeczy wszędzie. Tak, nawet w mieście i na nizinach. Warunkiem koniecznym jest tylko wystarczająca warstwa śniegu.
Waszych ulubionych kamer