TOP 5
Waszych ulubionych kamer
Nie masz garażu, piwnicy, komórki ani schowka, w którym zmieściłby się rower? A trudno Ci żyć ze świadomością, że ukochany sprzęt niszczeje na deszczu i mrozie? Znamy to doskonale! Dlatego podpowiadamy genialne w swej prostocie rozwiązanie, czyli pokrowiec na rower na balkon. Co się sprawdzi i czym różnią się poszczególne modele: wyjaśniamy w artykule.
zdjęcie przesłane przez reklamodawcę
Najprostsze i najtańsze rozwiązanie? To wodoodporna plandeka, a więc rodzaj specjalnie wyprofilowanej płachty, którą zakładasz na rower. Obecnie tego typu produktów jest w sprzedaży wiele. Sporą grupę stanowią plandeki uniwersalne, tworzone z myślą o zabezpieczaniu różnych przedmiotów, sprzętów bądź materiałów. Polecamy jednak wybrać specjalny rowerowy pokrowiec, bo ma dopasowany kształt, zatem z zabezpieczeniem roweru uporasz się w kilka sekund. Dobrze, jeśli do pokrowca doszyta jest kieszeń, saszetka, bo wówczas po rozpoczęciu sezonu zwiniesz go do postaci kompaktowego pakunku i bez problemu przechowasz do późnej jesieni.
Sprawa jest prosta, ale warto też zwrócić uwagę na kilka rzeczy. Jedną z ważniejszych jest oczywiście materiał. Musi być w pełni wodoodporny i naprawdę trwały – świetnie sprawdzi się m.in. nylon. Kolejna kwestia to dopasowanie rozmiaru. Z reguły pokrowce rowerowe są dostępne w dwóch, trzech wariantach, więc sprawnie dobierzesz ją do gabarytów sprzętu. Dobry pokrowiec na rower na balkon powinien przykryć sprzęt praktycznie w całości, czyli razem z większą częścią kół. U dołu przydają się ściągacze, dzięki którym plandeki nie podwinie ani nie porwie silny wiatr.
Dobry pokrowiec typu plandeka kupisz za około 180-250 złotych, a posłuży Ci przez wiele sezonów, więc jest to naprawdę korzystna inwestycja.
Jeśli jeszcze zastanawiasz się, czy w ogóle pokrowiec na rower na zimę jest niezbędny – to odpowiemy, że tak. Nie zmienia tego nawet fakt, że balkon jest dobrze osłonięty i zadaszony. To nieduży wydatek, a oszczędzi Ci wielu problemów – przede wszystkim, okrywając rower wodoodporną plandeką, ochronisz go przed korozją, którą przyspieszają woda i wilgoć. Skorodowany metal to często osłabiona część roweru, wzrasta więc jej podatność na uszkodzenia i skrócenie żywotności. Niektóre mechanizmy rowerowe po kilku miesiącach w niesprzyjających warunkach nadają się wyłącznie do wymiany lub gruntownego odświeżenia. Przykładem może być tu napęd roweru (zębatki, łańcuch). Im lepiej chronisz rower jesienią i zimą, tym szybciej i taniej przygotujesz go wiosną do sezonu. Zwiększa się szansa, że unikniesz wielu prac serwisowych i w ostatecznym rozrachunku zyskasz pieniądze.
Woda i wilgoć to jedno, ale pokrowiec oznacza również czysty i suchy rower. Znów więc sprawniej przygotujesz go na pierwszą wiosenną przejażdżkę. Z drugiej strony dzisiaj i zimą nie musisz koniecznie rezygnować z tego ekologicznego środka transportu czy przyjemnego spędzania czasu na świeżym powietrzu. W te dni, gdy pogoda na to pozwoli, ściągasz plandekę i ruszasz w trasę, bo kierownica, rama i siodło są po prostu czyste i gotowe Ci służyć.
Naturalnie w sprzedaży znajdziesz obecnie także bardziej „zaawansowane” pokrowce na rower – nie tyle więc plandeki, ile specjalne ultrapraktyczne torby. Są już znacznie droższe, ale zdecydowanie warte swojej ceny. Taki pokrowiec wygląda jak walizka; wewnątrz niej znajduje się organizer – pasujące do poszczególnych części roweru przegródki. Ściągasz kierownicę i koła i wkładasz je do przeznaczonych na nie przegród (oddzielonych od pozostałych). Resztę, czyli korpus roweru, przypinasz dołączonymi taśmami w centralnej komorze. W ten sposób Twój rower się „kurczy”, a Ty maksymalnie oszczędzasz miejsce na balkonie, w piwnicy. Wodoodporny materiał chroni sprzęt przed deszczem i wilgocią.
Taki pokrowiec na rower składany jest projektowany z myślą o sprawnym transporcie sprzętu, ale sprawdza się świetnie także do przechowywania maszyny poza sezonem.
Jeśli chcesz upiec dwie pieczenie na jednym ogniu, czyli zabezpieczyć rower na zimę i usprawnić jego transport w sezonie, polecamy przede wszystkim właśnie takie walizki i torby rowerowe. Mają tę zaletę, że umożliwiają przewożenie złożonego roweru, dobrze go stabilizują i zabezpieczają przed otarciami i uszkodzeniami. W dodatku znacznie ułatwiają logistykę całego przedsięwzięcia. Torba idealnie sprawdzi się jako pokrowiec na rower do samolotu czy pociągu: zwykle jest wyposażona w koła i uchwyt transportowy, więc po prostu przenosisz, przewozisz ją jak zwykłą walizkę. A jeżeli wybierasz się w podróż autem i posiadasz zwykły bagażnik samochodowy do przewozu roweru, wybierz elastyczny, ochronny pokrowiec, który dobrze opina jednoślad, tym samym tworząc relatywnie małą bryłę możliwie najmniej podatną na opór powietrza.
Jak widzisz, pokrowce na rower to zróżnicowana grupa akcesoriów. Zwykła plandeka, a może praktyczna torba – wszystko zależy od Twoich potrzeb. Obydwa rozwiązania sprawdzają się znakomicie.
Waszych ulubionych kamer