TOP 5
Waszych ulubionych kamer
Zdarzyło Ci się kiedyś poprawiać słuchawki co kilkanaście kroków? A może któraś z nich wypadła Ci z ucha podczas biegania lub zasypiania? Dobrze leżące słuchawki to nie luksus – to absolutna konieczność, jeśli chcesz korzystać z nich komfortowo przez cały dzień. Przetestowałam pięć modeli, które reklamowane są jako stabilne i wygodne. Sprawdzałam je w różnych sytuacjach: podczas marszu, biegania, jazdy tramwajem, pracy przy biurku i w łóżku. Efekty? Zaskakujące.
zdjęcie przesłane przez reklamodawcę
Warunki testu: 2 dni z rzędu – spacer, praca przy komputerze, lekki jogging.
Apple to dla wielu oczywisty wybór, ale przyznaję – podchodziłam do tych słuchawek z lekkim sceptycyzmem. Wcześniejsze wersje AirPods wypadały mi z uszu notorycznie. Tutaj sytuacja wygląda inaczej. Dzięki silikonowym końcówkom i wbudowanemu systemowi dopasowania, AirPods Pro siedzą w uchu naprawdę pewnie.
Podczas pracy przy komputerze – zero problemów. Na spacerze – stabilnie. Dopiero przy szybszym biegu miałam wrażenie, że prawa słuchawka lekko się przesuwa, jakby traciła przyczepność. Nic nie wypadło, ale czułam potrzebę poprawienia. Plus za lekkość – czasami zapominałam, że mam je w uszach. ANC działa genialnie, ale to już temat na osobny test.
Ocena trzymania się w uchu: 8/10
Komfort długotrwałego noszenia: 9/10
Warunki testu: 3 noce + dzień pracy z podcastem w tle.
To była największa niespodzianka tego testu. Nie spodziewałam się, że słuchawki do spania mogą być tak komfortowe... i tak dobrze trzymające się w uchu! Już po pierwszej nocy wiedziałam, że to coś innego. Kiedy kładłam głowę na poduszce, nic nie uwierało, nie przeszkadzało – jakby w ogóle ich nie było. Nie wypadły ani razu. Próbowałam zmieniać pozycję, kładłam się na boku, nawet celowo się przekręcałam – totalna stabilność.
W dzień sprawdziłam je przy biurku – do słuchania podcastów i spokojnej muzyki nadają się świetnie. Bassów tu nie ma za wiele, ale to nie o to chodzi. To słuchawki, które możesz mieć w uchu przez wiele godzin bez dyskomfortu. I w tym są bezkonkurencyjne.
Ocena trzymania się w uchu: 10/10 (zwłaszcza w pozycji leżącej)
Komfort długotrwałego noszenia: 10/10
Zainteresowały Cię słuchawki do spania od Hama? Znajdziesz je na HamaMobile.pl - akcesoria do telefonów.
Warunki testu: intensywny trening na siłowni + szybki marsz z plecakiem.
Jabra od początku zapowiadała się jako model do zadań specjalnych. I słusznie. Pierwsze wrażenie – bardzo solidne wykonanie. Słuchawki są kompaktowe, ale mają w sobie coś, co daje poczucie pewności. Ich powierzchnia z technologią ShakeGrip naprawdę robi robotę – po włożeniu czujesz, że one po prostu „siedzą” w uchu i nie drgną.
Podczas rozgrzewki, martwego ciągu, planku – zero luzu. Przy szybkim marszu z plecakiem, kiedy często poprawiam włosy i ruszam głową – nadal bez zmian. Jedyne, co może być minusem, to delikatne uczucie „uszczelnienia” – słuchawki mocno przylegają do ucha, co może być męczące po dłuższym czasie. Ale za stabilność daję im pełne noty.
Ocena trzymania się w uchu: 10/10
Komfort długotrwałego noszenia: 7/10 (dla osób wrażliwych)
Warunki testu: praca + podróż pociągiem + spacer po mieście.
Tu postawiłam na klasykę z wysokiej półki. Sony to potwór, jeśli chodzi o jakość dźwięku. Ale co z dopasowaniem? Jest lepiej niż się spodziewałam. Nowy model jest mniejszy i lżejszy niż poprzednik. Silikonowe końcówki dobrze uszczelniają kanał, choć nie do każdego ucha pasują idealnie – warto przymierzyć różne rozmiary.
Podczas pracy w domu – bardzo wygodne. Na spacerze w zatłoczonym centrum – dobrze się trzymały, ale raz poczułam, że lewa słuchawka jakby się „rozluzowała”. Nie wypadła, ale musiałam poprawić. Ich ogromną zaletą jest komfort słuchania – szczególnie muzyki. Ale jeśli chodzi o ekstremalną stabilność, to nie jest to liga Jabry.
Ocena trzymania się w uchu: 7/10
Komfort długotrwałego noszenia: 9/10
Warunki testu: codzienne użytkowanie przez 4 dni – w tym bieganie, telefon, jazda tramwajem.
Na koniec model, który już znałam, ale teraz przyjrzałam się mu pod kątem trzymania w uchu. Galaxy Buds2 Pro są ultralekkie, co działa na ich korzyść. W uszach „leżą” niemal jak biżuteria – nie czujesz ich, a mimo to dobrze przylegają.
Podczas biegania (spokojne tempo, 5 km) raz prawa słuchawka lekko się przesunęła – nic dramatycznego, ale zauważalne. W codziennych warunkach – bardzo wygodne. Zaletą jest też prosta obsługa i błyskawiczne łączenie ze smartfonem Samsunga. Do pracy, rozmów i dojazdów do biura – bardzo dobre. Do intensywnych treningów? Raczej nie.
Ocena trzymania się w uchu: 8/10
Komfort długotrwałego noszenia: 9/10
Każdy model miał swoje mocne strony, ale jeśli szukasz słuchawek, które naprawdę nie wypadają – oto moja subiektywna klasyfikacja:
Szukasz słuchawek, które nie wypadną, gdy przewrócisz się z boku na bok w łóżku? Hama Spirit Calm. Potrzebujesz czegoś na trening i interwały? Jabra Elite 7 Active. Dobrze dobrane słuchawki to nie tylko lepszy dźwięk, ale i... mniej irytacji.
Waszych ulubionych kamer