TOP 5
Waszych ulubionych kamer
Lubicie komedie romantyczne? My bardzo. Pozwalają nam się odprężyć, czasami rozbawiają, a nierzadko wzruszają. Jak ze wszystkimi filmami bywa - są produkcje lepsze i te gorsze, których raczej byśmy nie polecili. Dlatego właśnie wybraliśmy pięć, według nas, najlepszych komedii romantycznych, które wspaniale sprawdzą się na odstresowanie po ciężkim dniu, jako widowisko na randkę czy po prostu samotny wieczór na kanapie. Nie dołują, rozbawiają - czyli spełniają swoją rolę. Sprawdźcie, co dla was przygotowaliśmy.
zdjęcie przesłane przez reklamodawcę
Nasz absolutnie ulubiony film. Amelia Poulain to piękna, młoda dziewczyna, która samotnie mieszka w Paryżu. Jest kelnerką w kafejce, czuje się zagubiona, nie ma narzeczonego ani przyjaciół. I pewnego dnia tak po prostu odnajduje ukryty w swojej łazience skarb. Postanawia, że zrobi wszystko, aby odnaleźć właściciela. Kiedy wręcza mu jego własność, człowiek ten nie kryje wzruszenia. Wtedy właśnie Amelia zdaje sobie sprawę ze swojego własnego przeznaczenia - powinna uszczęśliwiać ludzi. To właśnie jest jej życiowy cel. Dlatego zmienia absolutnie wszystko, a to przynosi do jej życia pewnego mężczyznę... "Amelia" to pozycja OBOWIĄZKOWA.
Dwie kobiety, które mają absolutnie nieudane życie uczuciowe. Jedna mieszka w Los Angeles, a druga na angielskiej wsi. I nawet, gdy dzieli cię 4000 kilometrów - możesz mieć te same problemy. Pewnego dnia Amanda i Iris trafiają na siebie na stronie, która oferuje zamianę domami. Tym samym Amanda, która dowiedziała się o zdradzie ukochanego, wyjeżdża na wieś, a Iris, która zakochana jest w mężczyźnie który ma poślubić inną, przyjeżdża do LA. Na każdą z nich czeka jej przeznaczenie... Okazuje się, że pewne rzeczy są kompletnie błahe, podczas gdy inne mają ogromne znaczenie. Bardzo ciepły i przyjemny film, który doskonale sprawdzi się na zimowe miesiące.
Jej związki szybko się rozpadają. On nie potrafi stworzyć stałej relacji. Poznają się w momencie, kiedy Dylan przyjeżdża do Nowego Jorku, aby odbyć rozmowę o pracę, do której poleciła go Jamie - łowczyni głów. Szybko okazuje się, że można mieć "związkowe" korzyści, czyli seks, ale nie być w związku, co niniejszym ci przyjaciele czynią. Ale zawsze jest ryzyko, że któreś z nich poczuje coś więcej. Film jest całkiem zabawny i w sumie był jednym z pierwszych z taką tematyką. Uroku dodaje piękna Mila Kunis, a Justin Timberlake dużo uwodzi uśmiechem. No i genialny Woody Harrelson.
Nie mogło zabraknąć tutaj Bridget. I chociaż wydaje się, że nie trzeba jej przedstawiać to... my i tak zrobimy. ŚWIETNA ekranizacja powieści Helen Fielding, która opowiada o 32-letniej Bridget Jones, która postanawia, że będzie prowadziła dziennik. Ale nie byle jaki dziennik, tylko taki, który ma odmienić jej życie. I w tym dzienniku chce ona zapisywać wszystko to, co intymne. Wierzy, że dzięki temu będzie chciała uporządkować wiele spraw w swoim życiu. I cóż, jej dziennik mógłby być bestsellerem, a to wszystko dlatego, że mimo swojej gapowatości, Bridget jest kobietą o ciekawym patrzeniu na świat, bezkompromisową i potrafiącą walić prawdę prosto z mostu, co zaprowadzi ją w objęcia tego jednego jedynego. W ekranizacji genialna Renée Zellweger i wspaniały Colin Firth, a na dokładkę Hugh Grant.
To jest dopiero komedia! Margaret Tate, główna bohaterka filmu, to kobieta sukcesu, która nagle dowiaduje się, że nie dopełniła procedur związanych ze swoim pobytem w Stanach Zjednoczonych. Kanadyjka ma więc dwie opcje - pierwsza z nich to powrót do rodzimego kraju. Druga opcja - ślub. I w tym celu wybiera swojego asystenta, szantażuje go i... musi podać się za jego narzeczoną na imprezie rodzinnej. Czy ich udawany związek ma szansę przekuć się w coś większego? Czy ta sytuacja pozwoli jej dostrzec to, co jest ważne w życiu? Cóż... Musicie przekonać się sami!
Artykuł powstał we współpracy ze spokeo.pl.
Waszych ulubionych kamer