TOP 5
Waszych ulubionych kamer
Wielu turystów planujących wakacyjny wyjazd nad Bałtyk wybiera samochód jako środek transportu. Taka podróż – zwłaszcza z południa Polski – może być doskonałą okazją do odkrycia niezwykłych miejsc, które często mijamy w pośpiechu. Zamiast traktować trasę jako konieczność, warto zamienić ją w fascynującą przygodę. Oto 5 nieoczywistych przystanków na trasie z południa Polski nad morze, które pozwolą wzbogacić każdą podróż o niezapomniane wrażenia – z historią, przyrodą i lokalnymi smakami w tle.
zdjęcie: Toruński rynek i pomnik Mikołaja Kopernika
Choć dla wielu mieszkańców południowej Polski Sandomierz wydaje się „na uboczu”, to warto zboczyć z głównych szlaków, by zobaczyć jedno z najbardziej klimatycznych miasteczek w Polsce. Znany z serialu "Ojciec Mateusz", Sandomierz to miejsce o ponadtysiącletniej historii, które do dziś zachowało średniowieczny układ urbanistyczny.
Co wyróżnia Sandomierz?
• Podziemna Trasa Turystyczna, która prowadzi przez kilkusetmetrowy labirynt dawnych piwnic kupieckich i lochów – niektóre sięgają XIII wieku. W jednej z komór znajduje się interaktywna inscenizacja legendarnej ucieczki Haliny Krempianki.
• Ucho Igielne – wąska furta w murze obronnym, przez wieki służyła jako przejście dla pieszych. Legenda głosi, że kto przejdzie przez nią bez dotykania murów, dozna spełnienia marzenia.
• Winnice sandomierskie – niewielu wie, że w okolicach miasta funkcjonuje kilkanaście legalnych winnic, oferujących degustacje i lokalne wina – białe, wytrawne i zaskakująco wysokiej jakości.
Dlaczego warto zobaczyć Sandomierz?
Sandomierz łączy atmosferę toskańskiego miasteczka z autentyczną polskością. Jest niewielki, ale bogaty w treści – idealny na 2–3-godzinny postój.
zdjęcie: archiwum prywatne WebCamera.pl - Furta Dominikańska zwana "uchem igielnym"
Położona nieopodal autostrady A1 Łęczyca jest często omijana – niesłusznie. To właśnie tu, w centralnej Polsce, znajduje się jeden z najbardziej tajemniczych zamków gotyckich.
Czym zachwyca Łęczyca?
• Zamek Królewski z XIV wieku, z którym związana jest postać diabła Boruty – lokalnego demona, który według legend strzeże skarbów ukrytych pod zamkiem. Wnętrze zamku skrywa nie tylko muzeum regionalne, ale też nietypową ekspozycję etnograficzną dotyczącą... diabłów i demonów z polskiego folkloru.
• Rynek z zachowanym układem średniowiecznym i oryginalną kolegiatą z romańsko-gotyckim portalem – perła, którą znają głównie historycy sztuki.
• Ręcznie malowane stragany z pierogami i miodem pitnym, dostępne tylko podczas lokalnych jarmarków – można trafić na nie w lipcu i sierpniu.
Unikatowa ciekawostka w Łęczycy
W Łęczycy działa jedna z najstarszych szkół średnich w Polsce – I Liceum Ogólnokształcące im. Kazimierza Wielkiego, które mieści się w dawnym klasztorze bernardyńskim.
Choć kojarzy się z uzdrowiskiem dla seniorów, Ciechocinek może być fascynującym przystankiem dla rodzin i par. Miasto leży dosłownie przy głównej trasie na Gdańsk – nie trzeba zbaczać z drogi.
Dlaczego warto zatrzymać się w Ciechocinku?
• Tężnie solankowe – największe w Europie, zbudowane w XIX wieku. Przespaceruj się ich koroną (33 metry wysokości!) i weź głęboki oddech – powietrze wokół tężni ma działanie lecznicze, zwłaszcza przy problemach z drogami oddechowymi.
• Dywany kwiatowe – w sezonie letnim rabaty miejskie układane są w unikatowe wzory geometryczne i figuralne. Co roku motywy się zmieniają – to lokalna tradycja z ponad 100-letnią historią.
• Aleja Sław – Ciechocinek od lat przyciąga artystów, a tabliczki z ich nazwiskami tworzą niezwykły szlak kultury.
Mało znany fakt o Ciechocinku?
W okolicach Ciechocinka znajduje się opuszczone sanatorium Gracja – dziś to miejsce dla fotografów urbexowych, ale także doskonały przykład PRL-owskiej architektury uzdrowiskowej.
Toruń, choć znany i doceniany, nadal ma wiele do zaoferowania poza typowymi atrakcjami. To nie tylko miasto Kopernika i pierników – to również miejsce, w którym przeszłość spotyka się z nowoczesnością.
Co warto zobaczyć poza starówką w Toruniu?
• Muzeum Toruńskiego Piernika, gdzie można własnoręcznie wykonać piernik według oryginalnego przepisu z XVIII wieku. Obiekt mieści się w dawnej fabryce pierników Gustawa Weese i łączy ekspozycję interaktywną z degustacjami.
• Centrum Nowoczesności Młyn Wiedzy – to miejsce dla dzieci i dorosłych. Można tu zobaczyć m.in. 33-metrowe wahadło Foucaulta, które udowadnia, że Ziemia się obraca.
• Ruiny zamku krzyżackiego – mniej znane niż te w Malborku, ale o wiele bardziej kameralne. Można zejść do podziemnych korytarzy i wejść na basztę z widokiem na panoramę Torunia.
Tego nie wiesz o Toruniu
W Toruniu działa jedno z niewielu planetariów w Polsce z regularnymi pokazami na żywo, prowadzonymi przez astronomów – idealne na wieczorny przystanek po dniu zwiedzania.
zdjęcie: Toruń panorama miasta - ujęcie z kamery
Choć nie jest tajemniczym miejscem, nie sposób pominąć Malborka jako przystanku w drodze nad Bałtyk. Zamek Krzyżacki to największa ceglana warownia na świecie – ale nie wszyscy wiedzą, że wiele jego części można zwiedzać tylko z przewodnikiem, a nocą zamek nabiera zupełnie innego charakteru.
Nieoczywiste atrakcje Malborka:
• Nocne zwiedzanie z pochodniami – organizowane w wybrane dni wakacji. Przewodnicy wcielają się w postaci historyczne i opowiadają o życiu zakonnym za murami.
• Rejsy po Nogacie – rzeka otaczająca zamek pozwala spojrzeć na twierdzę z zupełnie innej perspektywy. Można też dopłynąć do wsi Kałdowo, gdzie znajduje się nieczynna śluza z XIX wieku.
• Wystawa bursztynów – niewielka, ale zachwycająca – prezentuje m.in. bursztyn z zachowanym owadem sprzed 40 mln lat.
Bonus dla zmotoryzowanych
Pod zamkiem znajduje się nowoczesny parking z możliwością ładowania aut elektrycznych – rzadko spotykane udogodnienie w zabytkowym otoczeniu.
Podróż nad polskie morze nie musi być nudnym przejazdem. Wręcz przeciwnie – dobrze zaplanowana trasa z południa kraju może dostarczyć równie wielu emocji, co sam pobyt na plaży. Sandomierz, Łęczyca, Ciechocinek, Toruń i Malbork tworzą szlak pełen kontrastów: od legend i gotyku, przez solanki, aż po astronomię i bursztyny. Wystarczy dodać 1–2 godziny na postój, by odkryć miejsca, które zaskakują swoją historią, klimatem i... brakiem tłumów.
Waszych ulubionych kamer