TOP 5
Waszych ulubionych kamer
Turbacz (1310 m n.p.m.) jest najwyższym szczytem Gorców. Znajduje się tym samym na liście Korony Gór Polski. Trasa na Turbacz częściowo jest położona na terenie Gorczańskiego Parku Narodowego. Sam szczyt znajduje się jednak poza parkiem. Ze względu na swe walory krajobrazowe góra kusi nie tylko miłośników górskich wędrówek, ale także biegaczy i rowerzystów a nawet uprawiających turystykę konną. Ze szczytu rozciąga się piękna panorama na Pieniny, Beskidy, Tatry i wyróżniającą się na zachodzie Babią Górę. Turyści wspominają cudowne wschody i zachody słońca, mgły w dolinach oddzielające Gorce od Tatr. Jest naprawdę czym się zachwycać.
Dowiedz się więcej o Turbaczu - najwyższym szczycie pasma Gorce https://ikrk.pl/turbacz/
zdjęcie: widok z kamery zamieszczonej w schronisku na Turbaczu
Jakie trasy prowadzą na Turbacz? Jest ich naprawdę wiele, każda z nich daje piękne widoki. Nie każda jednak jest dostosowana do wymagań początkujących turystów. Jaki jest najłatwiejszy szlak na najwyższy szczyt Gorców?
Jest parę tras, które można uznać za stosunkowo komfortowe, każda jednak wymaga mniejszego bądź większego wysiłku. Wyprawę najlepiej rozpocząć w Kowańcu – dzielnicy Nowego Targu. Osoby, dla których ważny jest czas mogą pójść zielonym szlakiem. Jest to najkrótsza droga by dostać się na najwyższy szczyt Gorców. Najkrótsza nie znaczy jednak najłatwiejsza. Trasa prowadzi przez Drożdżów Groń (1025 m n.p.m.) i Kowalową Bukowinę (1073 m n.p.m.). Jest ona jednak dość stroma i męcząca, dlatego polecamy ją tylko ludziom obytym z górami.
Najłatwiejsza trasa, to szlak żółty. Trasa nie powinna nam zająć więcej niż 3 godziny. Jest to świetna opcja dla tych, którzy dopiero rozpoczynają swoją przygodę z górami, w tym także dla osób planujących wyprawę z dziećmi.
Startujemy z Kowańca. Na początku idziemy asfaltem przez osiedle Oleksówka. To dość ostre podejście. Po wejściu na trak leśny w dalszym ciągu podchodzimy dość stromo. Wysiłek z czasem zostaje jednak wynagrodzony pięknymi widokami. Przed nami rozpościerają się Tatry, Pieniny a w dole Jezioro Czorsztyńskie.
zdjęcie: widok z kamery na Jezioro Czorsztyńskie z Niedzicy
Trasa prowadzi przez Polanę Wisielakówkę, na której niegdyś chowano samobójców. Według wierzeń grzebanie ich na cmentarzu pośród chrześcijan sprowadzało nieszczęścia na Gorce.
W latach 20. XX wieku wybudowano tu niewielkie schronisko, które spłonęło kilka lat później. Dziś w tym miejscu wznosi się Kaplica Papieska, w której w drugą niedzielę sierpnia odbywa się Święto Gór, na które przybywają pieszo przez góry, górale z najodleglejszych zakątków. Impreza przyciąga też rzesze turystów. Przez wiele lat msza tradycyjnie była odprawiana przez pochodzącego z Łopusznej, miejscowości położonej u stóp Turbacza, nieżyjącego już ks. Józefa Tischnera.
Na Wisielakówce znajduje się także pomnik pamięci żołnierzy wyklętych, odsłonięty 12 sierpnia 2012.
Następnie mijamy Miejski Wierch (1143 m n.p.m.) i Bukowinę Miejską. Nachylenie nie jest zbyt strome, nawet mało doświadczeni piechurzy spokojnie dadzą sobie radę. I w ten sposób dojdziemy do schroniska.
zdjęcie: archiwum redakcji webcamera.pl. Zjawiskowy krajobraz z Turbacza zimą.
Choć schronisko PTTK przed nami, warto jednak najpierw udać się na szczyt. Dlaczego? Odpowiedź jest prosta – posiłek zjedzony w barze jest w stanie tak rozleniwić człowieka, że ani mu w głowie później wspinanie się do góry. Nawet jeśli miałoby ono potrwać ok 10 min. Czerwony szlak przy schronisku szybko zaprowadzi nas na sam szczyt.
Sam szczyt Turbacza niczym nie wyróżnia się w dużej, szczytowej kopule. Stoi na nim kamienny obelisk oraz żelazny krzyż z datami 1945–1985. Ciekawostką jest to, że przez ponad 100 lat na wskutek błędów kartografów szczyt nosił nazwę Niedźwiedź (ewentualnie Niedźwiedzica) zapożyczoną od nieodległej miejscowości.
Jedna z teorii mówi o tym, że jego nazwa została zaczerpnięta z języka wschodnio-rumuńskiego. Językiem tym określano potok w okolicy szczytu. Z kolei słowo „turbat” oznacza tyle, co wściekły oraz szalony.
zdjęcie: widok z kamery na okolicę
Tuż pod szczytem, na wysokości 1283 m n.p.m., znajduje się schronisko PTTK na Turbaczu. Jedno z największych w całych Beskidach. Budynek został otwarty w 1958 roku. W schronisku znajdziemy restaurację serwującą pełne wyżywienie (w tym także dania kuchni regionalnej).
Z tarasu przed schroniskiem roztacza się widok na południe, na Tatry, Podhale, polski Spisz i Pieniny, oraz na wschód, na Halę Długą, Kiczorę, Gorc, Kudłoń za doliną Kamienicy i w oddali Mogielicę w Beskidzie Wyspowym. Obok schroniska znajduje się także otwarte w 1980 roku Muzeum Kultury i Turystyki Górskiej PTTK. We wnętrzu budynku można zapoznać się z dziejami turystyki w Gorcach, historią schroniska na Turbaczu, działalnością ruchu oporu podczas II Wojny Światowej oraz postacią Władysława Orkana (młodopolskiego poety, bardzo silnie związanego z Gorcami).
Waszych ulubionych kamer