TOP 5
Waszych ulubionych kamer
Pandemia koronawirusa nadal nie pozwala na snucie odległych planów, zwłaszcza tych podróżniczych. Nie wiemy, jak będzie wyglądała sytuacja epidemiologiczna w Polsce w zimie. Być może dojdzie do pełnego lockdownu i nikt z nas na narty nie pojedzie, a może epidemia zacznie wygasać i będziemy mogli pozwolić sobie na białe szaleństwo. Mając nadzieję na pozytywny scenariusz, przygotowaliśmy kilka inspiracji, gdzie wybrać się na narty w Polsce.
zdjęcie przesłane przez reklamodawcę
Wypad na narty w Polsce może okazać się doskonałym sposobem na spędzenie aktywnego weekendu lub zimowych ferii z dziećmi. Na korzyść krajowych ośrodków przemawia nie tylko komfortowy dojazd, ale nawet dwukrotnie niższa cena karnetów w porównaniu z zagranicznymi kurortami. Co więcej, infrastruktura i stoki narciarskie w Polsce zapewniają coraz lepsze warunki do sezonowego szusowania.
Na południu naszego kraju nie brakuje nowoczesnych ośrodków, które sprostają oczekiwaniom zarówno początkujących, jak i zaawansowanych miłośników szusowania. Najlepsze stoki w Polsce zlokalizowane są m.in. w:
Wśród miłośników szusowania bardzo często można spotkać się z opinią, że w Polsce nie ma odpowiednio długich tras narciarskich. W rezultacie stawiają oni na ośrodki zagraniczne i decydują się np. na narty na Słowacji. Jednak jak się okazuje, w naszym kraju funkcjonuje jeszcze kilka imponujących ośrodków narciarskich. Jeden z najdłuższych stoków w Polsce położony jest w Tatrach i sprosta oczekiwaniom bardziej wymagających fanów szusowania. Mowa o trasie prowadzącej od Kasprowego Wierchu, przez Dolinę Gąsienicową, aż do Kuźnic, której długość wynosi ponad 8,5 km.
Wybierając jeden z krajowych ośrodków, warto także rozważyć zakup ubezpieczenia na narty w Polsce. Co prawda każda osoba, która opłaca składki do ZUS, objęta jest państwowym ubezpieczeniem zdrowotnym, a w przeciwieństwie do innych krajów uzasadnione korzystanie z pomocy Górskiego i Tatrzańskiego Pogotowia Ratunkowego nie wiąże się z kosztami finansowymi. Ubezpieczenie turystyczne może jednak zapewnić narciarzom ochronę w innych sytuacjach, które mogą prowadzić do poważnych konsekwencji finansowych, a nawet prawnych.
Przykładem takiego zdarzenia jest spowodowanie wypadku na stoku, w wyniku którego osoby trzecie doznają urazu, bądź dojdzie do uszkodzenia ich sprzętu np. złamania narty. Wówczas koszty tego typu następstw zostaną pokryte z ubezpieczenia narciarskiego, o ile zdecydowaliśmy się na rozszerzenie polisy o OC w życiu prywatnym. Warto, aby wybrana oferta chroniła również w razie utraty (np. w wyniku kradzieży), a także zniszczenia czy uszkodzenia w wyniku zdarzeń losowych bagażu oraz sprzętu sportowego. W tym miejscu należy jednak podkreślić, jaka jest różnica pomiędzy narciarstwem rekreacyjnym, a freeride, gdyż może mieć to wpływ na dobór odpowiedniej polisy. W pierwszym wypadku jazda odbywa się na wyznaczonych trasach i wystarczy rozszerzenie polisy o zdarzenia związane z uprawianiem narciarstwa. Jeśli natomiast mamy do czynienia z freeridem, czyli jazdą poza trasą, konieczne jest już wykupienie dodatkowej opcji dla sportów wysokiego ryzyka.
Waszych ulubionych kamer