REDYK - czyli góralski wypas owiec

  

Redyk - uroczyste wyjście ze stadami owiec na hale.

Od świętego Wojciecha do świętego Michała czyli od 28 kwietnia do 29 września, tyle trwa tradycyjny wypas owiec na halach.


źródło: archiwum webcamera.pl Stacja Narciarska Kotelnica Białczańska


Wypas ten rozpoczyna się zazwyczaj mszą świętą w intencji pasterzy. Owce zostają zabrane od gospodarzy i przekazane na czas wypasu bacom i ich pomocnikom - Juhasom.

Ich obowiązkiem jest doglądanie i dojenie owiec czasami nawet i trzy razy dziennie.

Od wczesnej wiosny aż po jesień mieszkają w bacówce, która nie tylko służy jako schronienie, ale przede wszystkim jako miejsce wyrobu tradycyjnych serów z owczego mleka; oscypków czy bundzu.

 

Ser taki musi "poleżeć" w związku z czym aby nie dać się nabrać kupując zakopiańskie przysmaki pamiętajmy, że nie może on być miękki a raczej twardawy. Prawdziwego oscypka kupimy tylko od maja do września, ewentualnie na początku października, bo tylko wtedy owce dają mleko.

Od 2007 roku oscypek został uznany przez specjalną komisję Unii Europejskiej jako produkt regionalny dlatego już rzadziej spotkamy się z próbą oszustwa turystów a zimą kupimy już tylko serki górskie czy góralskie.


W górach pogoda mimo wiosny potrafi spłatać owcom i juhasom figle. Czasami naprawdę ich nie rozpieszcza i tak jak to miało miejsce w tym roku - w ostatni dzień Maja napadało im śniegu na góry i hale.


screen z kamery Kasprowy Wierch - 01 czerwiec 2020 r.


Do dnia dzisiejszego na terenie Podhala wiele osób wykonuje wypas owiec w sposób tradycyjny, nosząc góralskie stroje a także wytwarzając sery bezpośrednio na miejscu bez użycia nowych technologii jak na przykład prądu.

Uroczyste wyście górali na wypas wiosenny czy jesienny można zobaczyć także online. Dzięki kamerom internetowym przekazującym obraz na żywo, poprzez który możemy podziwiać piękno Tatr a także wypas owiec. 

Zobacz film z wypasu owiec

źródło: archiwum webcamera.pl

Niestety pasterstwo to zanikający zawód w związku z tym, dla przypomnienia tej pięknej tradycji organizuje się specjalne przejścia przez zakopiańskie miasteczka.

Górale z różnych krajów w swoich regionalnych strojach z kierdlem owiec przeszli nawet przez Zakopiańskie Krupówki by zwrócić uwagę, że to właśnie tędy kiedyś prowadził szlak, którym na hale wędrowali pasterze.



Na szczęście w naszych górach możemy jeszcze spotkać baców. I aż chce się zaśpiewać "...Góralu czy ci nie żal, Góralu wracaj do hal..."



Redakcja poleca