TOP 5
Waszych ulubionych kamer
Ku uciesze miłośników narciarstwa, a także tych, którzy chcą dopiero rozpocząć swoją przygodę z „białym szaleństwem” przed nami sezon zimowy. W Polsce mamy naprawdę dużo miejsc, gdzie jazda na nartach nie tylko jest możliwa, ale też sprawia sporo przyjemności. Coraz więcej ośrodków narciarskich inwestuje w najnowocześniejszą infrastrukturę, powstają również kolejne nowe stoki, koleje linowe.
zdjęcie: shutterstock.com/
Każdy szanujący się stok stara się wyjść z ofertą narciarską do jak najszerszego grona klientów. Dlatego też stoki narciarskie charakteryzują się różnym stopniem trudności. Każdy znajdzie tam coś dla siebie. W tym również osoby, które chcą dopiero rozpocząć swoją przygodę z narciarstwem.
Jazdy na nartach może nauczyć się każdy, a wiek, płeć czy poziom sprawności fizycznej nie są przeszkodami umożliwiającymi opanowanie technik narciarskich.
Technika – oto słowo klucz, nad którym pochylić się musi każdy miłośnik białego szaleństwa, który dopiero rozpoczyna swoją przygodę ze sportami zimowymi. Oczywiście można skorzystać z pomocy instruktora, którego znajdziemy na większości stoków. Można również próbować uczyć się samemu. To naprawdę nic trudnego, choć początki mogą być ciężkie.
Poniżej przedstawiamy najpopularniejsze techniki zjazdu na nartach.
Najpierw warto opanować podstawową technikę, by z czasem przejść do trudniejszych manewrów. Stoimy na nartach w naturalnej, wygodnej pozycji, kierujemy swoje ciało w kierunku w którym jedziemy i nie wykonujemy nienaturalnych, niepotrzebnych ruchów. Najprościej mówiąc: postawione na krawędziach narty jadą same a my kierujemy nimi głównie przez przenoszenie naszego środka ciężkości.
- Przede wszystkim luz. Unikaj sztywnej pozycji zjazdowej. Rozluźnij kręgosłup i przyjmij swobodną pozycję.
- Rozstaw nart. „Deski” powinny znajdować się na szerokości bioder narciarza.
- Unikaj nadmiernego odchylenia ciała. Wychylając się do tyłu, ryzykujemy utratę stabilności, co w konsekwencji kończy się upadkiem.
- Spokój. Unikaj nerwowych ruchów. Manewry należy wykonywać pewnie i zdecydowanie, ale spokojnie.
Jak już wspomnieliśmy, na początku warto skupić się na opanowaniu podstawowej techniki.
To podstawa. Nie ma znaczenia czy uczymy się sami, czy z pomocą instruktora. To punkt wyjścia do nauki jazdy na nartach. Istotą pługu nie jest osiąganie zawrotnych prędkości czy wykonywanie dynamicznych manewrów, a zyskanie obycia z nartami i nauka panowania nad nimi.
Zjeżdżając pługiem należy ustawić narty w kształt odwróconej litery V – dzioby powinny znajdować się blisko siebie, z kolei tylna część nart musi pozostawać w rozwarciu. Takie ustawienie pozwala zachować stabilność, ułatwia kontrolowanie prędkości i manewrowanie.
Żeby zwiększyć prędkość jadąc pługiem, należy lekko rozsunąć dzioby i zbliżyć tył nart. W ten sposób zmniejszy się siła nacisku na krawędzie.
Żeby zahamować podczas zjazdu pługiem, wystarczy zbliżyć dzioby nart i zwiększyć dystans dzielący tył. Dzięki temu zwiększymy nacisk na wewnętrzne krawędzie i wytworzymy większy opór.
Jak zmienić kierunek jazdy, korzystając z tej techniki? W tym celu należy opanować manewr łuku płużnego. Polega on na przeniesieniu nacisku na nartę, która znajduje się po zewnętrznej stronie względem kierunku manewru.
Zdjęcie z kamery na trasy Jaworzyny Krynickiej trasa niebieska nr 7.
Inaczej szusowanie. Przeznaczona jest dla narciarzy zaawansowanych. Jest ona trudniejsza od pługu, zatem pamiętamy by najpierw dobrze opanować pierwszą technikę.
Jak mówi sama nazwa, narty układamy równolegle względem siebie. Dzięki temu w znacznym stopniu zwiększamy dynamikę, co pozwala osiągnąć wysokie prędkości zjazdu.
Sam zjazd tzn. „na kreskę” nie stanowi problemu. O wiele trudniejsze jest skręcanie i na końcu zatrzymywanie się. Aby szusować, czyli skręcać w prawo i w lewo należy obie narty przesunąć poprzez podniesienie pięt i przeniesienie ciężaru na drugą nogę.
To kolejny stopień wtajemniczenia. Pozornie nie różni się on niczym od stylu klasycznego. Tak jednak nie jest. Carving to zupełnie inna szkoła jazdy, która wymaga nie tylko doświadczenia, ale i specjalistycznego sprzętu w postaci taliowanych nart carvingowych.
Technika carvingowa polega na zjazdach z krawędzi na krawędź. W odróżnieniu od skrętów wykonywanych klasycznie (inicjując rotacją stóp), tu balansujesz całym ciałem.
- Narty prowadzisz szerzej, co zwiększa stabilność.
- Przez cały czas jazdy, a zwłaszcza w skręcie, obciążasz obie narty, co sprawia, że utrzymujesz stały kontakt ze śniegiem.
- Używanie kijków jest sprawą indywidualną, gdyż skręty wykonujesz bez ich pomocy. Na stoku kijki mogą się jednak przydać w innych sytuacjach, np. gdy chcesz gdzieś podejść.
- Szusując długimi łukami, utrzymujesz barki w pozycji prostopadłej do długości nart.
- Jadąc na ugiętych nogach, przechylasz ciało do stoku w tę stronę, w którą skręcasz, a ruchy w pionie są zredukowane do minimum.
zdjęcie z nowej kamery na stoki Jurgowa
Zjazd zjazdem, a co z hamowaniem spytacie? Najprostszą metodą hamowania na nartach jest jazda pługiem, czyli ułożenie nart w kształcie litery V, przy wcześniejszym rozłożeniu nóg możliwe najszerzej na boki.
Jednak przy dużych prędkościach ta metoda jedynie pozwoli nam zwolnić lub wyrównać tempo. Dla bardziej zaawansowanych przeznaczona jest technika hamowania bokiem, która doskonale sprawdza się w nagłym wypadkach. Polega ona na tym, by dynamicznie ułożyć narty prostopadle do kierunku jazdy, razem z tułowiem i biodrami.
Waszych ulubionych kamer