TOP 5
Waszych ulubionych kamer
Zima to dla wielu osób trudny czas. Krótkie dni, długie noce, brak słońca i chłód mogą wpływać na nasze samopoczucie, sprawiając, że czujemy się zmęczeni, przygnębieni, a nawet zniechęceni do jakiejkolwiek aktywności.
Znane jest zjawisko tzw. zimowej depresji, czyli sezonowego zaburzenia afektywnego (SAD, ang. seasonal affective disorder), które wywołuje obniżenie nastroju w okresie jesienno-zimowym czy zimowo-wiosennym. Jednak nie musi tak być! Istnieje wiele sposobów, aby walczyć z zimową chandrą. Wystarczy znaleźć dla siebie odpowiednie aktywności, które nie tylko poprawią nasze samopoczucie, ale również pozwolą utrzymać dobrą formę fizyczną. Oto kilka pomysłów na aktywne spędzenie tego czasu.
zdjęcie: shutterstock.com/licencja
Łyżwiarstwo to klasyczna zimowa rozrywka, która może przynieść dużo radości. Niezależnie od tego, czy preferujesz jazdę figurową, czy po prostu kręcenie kółek na lodowisku, jest to świetny sposób na spędzenie aktywnego czasu. W wielu miastach w okresie zimowym otwierane są lodowiska na świeżym powietrzu, które są dostępne dla każdego. Wystarczy para łyżew, ciepłe ubranie i trochę chęci. Jeśli nie masz własnych łyżew, większość lodowisk oferuje możliwość ich wypożyczenia.
Wpływ na nasze zdrowie
Jedne z najważniejszych korzyści regularnej jazdy na łyżwach to:
• spalanie kalorii (podczas godzinnej jazdy na łyżwach można spalić od 200 do 800 kalorii – w zależności od intensywności treningu)
• dobra kondycja
• większa odporność na choroby i świetne samopoczucie
• dotlenienie organizmu
• wzmocnienie mięśni nóg, obręczy biodrowej, rąk i kręgosłupa
• wyzwolenie produkcji endorfin
Łyżwiarstwo jest sportem typowo aerobowym, co oznacza, że rewelacyjnie wpływa na układu sercowo-naczyniowego i oddechowego, zmniejszając tym samym ryzyko zawału serca, nadciśnienia i choroby niedokrwiennej serca. Warto o tym pamiętać, gdyż w dzisiejszych czasach choroby serca są prawdziwą zmorą.
Narciarstwo biegowe to doskonała aktywność na świeżym powietrzu, która angażuje całe ciało i pozwala cieszyć się zimową scenerią. Jest to mniej intensywny sport niż narciarstwo zjazdowe, a jednocześnie bardzo efektywny, jeśli chodzi o spalanie kalorii i poprawę kondycji. Świetnym miejscem do uprawiania tego sportu są tereny leśne, parki narodowe czy ośrodki narciarskie. Aby zacząć, potrzebne są narty biegowe, kijki oraz odpowiedni ubiór warstwowy, który chroni przed zimnem, ale pozwala skórze oddychać.
Jazda na nartach biegowych to wysiłek fizyczny angażujący bardzo dużo mięśni a to z kolei pozwoli nam zachować piękną i zgrabną sylwetkę, zrzucić tkankę tłuszczową czy ukształtować masę mięśniową. W rezultacie poprawiamy kondycję i koordynacje ruchową. Wysiłek fizyczny przyśpiesza rytm serca, co usprawnia krążenie krwi.
Wpływ na nasze zdrowie
Jazda na nartach biegowych to wysiłek fizyczny angażujący bardzo dużo mięśni a to z kolei pozwoli nam zachować piękną i zgrabną sylwetkę, zrzucić tkankę tłuszczową czy ukształtować masę mięśniową. W rezultacie poprawiamy kondycję i koordynacje ruchową. Wysiłek fizyczny przyśpiesza rytm serca, co usprawnia krążenie krwi.
zdjęcie: trasy biegowe Istebna Kubalonka
Biegi narciarskie mają również spory wpływ na zdrowie psychiczne i emocjonalne.
• redukuje stres – intensywny trening trzy razy w tygodniu pomaga obniżyć poziom kortyzolu (hormonu stresu) we krwi, zwiększa wydzielanie substancji uspokajających i zwiększa odporność na ból a co za tym idzie skutecznie obniża uczucie stresu.
• poprawia nastrój – wysiłek fizyczny podnosi także poziom endorfin we krwi, czyli tzw. hormonów szczęścia jest przez psychologów często zalecaną dodatkową (oprócz farmakologii i psychoterapii) formą leczenia depresji i jednym ze skuteczniejszych sposobów na jej zwalczanie.
• zwalcza zmęczenie – przy skrajnym znużeniu, zmęczeniu mamy odruch ograniczania ruchu do minimum. Działamy tu metodą „klinu”. Bierzemy narty i wychodzimy na krótki ale intensywny trening który podnosi ciśnienie we krwi, dotlenia mózg i wzmaga produkcję adrenaliny. Wszystkie te czynniki powodują natychmiastowy przypływ energii i witalności. Lepsze to niż kolejna kawa czy popołudniowa drzemka.
Choć zima kojarzy się z niskimi temperaturami, spacerowanie po zaśnieżonym lesie czy w górach może być wyjątkowo relaksujące i regenerujące. Wiele osób nie docenia tej formy aktywności, jednak spacer w zimowej aurze to świetny sposób na dotlenienie organizmu i złapanie energii. Do zimowych wędrówek nie potrzeba wiele – wystarczy odpowiednia odzież i obuwie, które zabezpieczą przed zimnem i śliską nawierzchnią. Warto również zaopatrzyć się w termos z gorącą herbatą, aby móc się rozgrzać podczas postojów.
Wpływ na nasze zdrowie
Jedną z najważniejszych zalet jest poprawa nastroju i redukcja stresu. Otóż spacerując, jesteśmy w stanie doświadczyć odświeżającego i uspokajającego efektu, który zapewnia chłodne powietrze.
Regularna ekspozycja na chłód, w trakcie aktywności na świeżym powietrzu, sprzyja hartowaniu organizmu. Zimowe spacery stymulują produkcję białych krwinek, które są kluczowe w walce z infekcjami i wirusami.
Większa ekspozycja na światło słoneczne podczas zimowych spacerów niesie ze sobą liczne korzyści, zarówno dla naszego ciała, jak i umysłu.
Po pierwsze, światło słoneczne jest kluczowym źródłem witaminy D, która odgrywa ważną rolę w wielu funkcjach naszego organizmu, w tym w wzmocnieniu układu odpornościowego.
zdjęcie z kamery na plażę w Chłapowie
Z drugiej strony, ekspozycja na światło słoneczne pomaga także regulować nasz zegar biologiczny. Naturalne światło dzienne wpływa na produkcję melatoniny, hormonu regulującego cykl snu i czuwania. Dzięki temu, regularne spacery w słoneczne, zimowe dni mogą pomóc w poprawie jakości snu.
Choć te dwie aktywności wydają się być zupełnie różne, mają jeden wspólny mianownik – poprawiają krążenie i wzmacniają odporność. Sauna to świetny sposób na relaks i regenerację, zwłaszcza po intensywnym dniu. Natomiast morsowanie – kąpiele w lodowatej wodzie – to coraz popularniejsza forma aktywności, która ma liczne korzyści zdrowotne. Aby zacząć morsować, najlepiej dołączyć do grupy, która zajmuje się tym regularnie, ponieważ kąpiele w zimnej wodzie wymagają odpowiedniego przygotowania. W obu przypadkach niezbędne są ręczniki, ciepła odzież oraz, w przypadku morsowania, odpowiednie nastawienie psychiczne.
Wpływ na nasze zdrowie
Zarówno korzystanie z sauny jak i morsowanie powoduje wyzwalanie endorfin w mózgu. Hormony te potocznie zwane „hormonami szczęścia” odpowiedzialne są za dobre samopoczucie i zadowolenie z siebie. Po zażyciu kąpieli w lodowatej wodzie ludzie są energiczni, uśmiechnięci i nierzadko słychać z ich ust, że „ góry mogą przenosić”. Pobyt w saunie można urozmaicić poprzez aromaterapię. Wystarczyć dodać na gorące kamienie kilka kropel olejku eterycznego. Wiele takich olejków ma działanie relaksujące. Po takim pobycie w saunie można wyjść niezwykle odstresowanym i odprężonym.
Waszych ulubionych kamer